Wypalanie traw. Policja i straż pożarna apeluje do mieszkańców

Wypalanie traw to proceder, który na przełomie zimy i wiosny pojawia się w wielu gminach, a także miastach w Polsce. 11 marca Komenda Miejska Policji w Zabrzu opublikowała apel dotyczący wypalania traw. Swoją akcję „Stop Pożarom Traw” stale prowadzi także straż pożarna.

Każdego roku dochodzi do pożarów spowodowanych tym procederem. Wypalanie niszczy przyrodę, a także stanowi ogromne zagrożenie. Pożary rozprzestrzeniają się błyskawicznie i mogą wymknąć się spod kontroli. Ogień zagraża ludziom, ich domom oraz lasom. Giną zwierzęta, zaś środowisko zostaje trwale zniszczone. Osoby wypalające trawy narażają się na wysokie kary finansowe.

Policja z Zabrza zauważa, iż „często wypalane łąki znajdują się przy drogach. Wówczas dym może poważnie ograniczać widoczność kierowcom, co stwarza dodatkowe zagrożenie.”

Strażacy ostrzegają, że ogień może szybko objąć duże tereny. Wystarczy silniejszy podmuch wiatru lub nierówny teren, aby sytuacja stała się niebezpieczna. Pożary traw to także ryzyko dla kierowców – dym ogranicza widoczność na drogach, co prowadzi do wypadków.

„Stop Pożarom Traw” – akcja straży pożarnej

Strażacy od lat prowadzą kampanię „Stop Pożarom Traw”, której celem jest edukacja społeczeństwa o zagrożeniach wynikających z wypalania roślinności. Najwięcej pożarów traw wybucha w marcu i kwietniu. Ich główną przyczyną jest działalność człowieka.

Wciąż panuje błędne przekonanie, że wypalanie użyźnia glebę. To mit! Spalona ziemia staje się jałowa, a jej regeneracja trwa latami. Pożary traw rozprzestrzeniają się bardzo szybko – nawet 20 km/h! Wiatr może przenieść ogień na pobliskie lasy i budynki, prowadząc do ogromnych strat.

Czytaj także: Łąki kwietne w miastach. Jak rośliny pracują na rzecz mieszkańców?

Wypalanie traw: Strażacy zamiast ratować ludzi, gaszą trawy

Każde wypalanie traw to niepotrzebne angażowanie straży pożarnej. Pożary traw często mają duże rozmiary, wymagają więc udziału wielu jednostek ratowniczych. Tymczasem strażacy mogą być w tym czasie potrzebni gdzie indziej, czyli tam, gdzie zagrożone jest życie ludzi.

Wypalanie traw i katastrofa dla przyrody

Nawet w miastach trawy często rosną w pobliżu lasów. Ogień łatwo przenosi się na drzewa, niszcząc cenne ekosystemy. Młode drzewa giną bezpowrotnie, natomiast starsze zostają uszkodzone. Pożary leśne są trudne do ugaszenia, a także powodują nieodwracalne straty.

Wypalanie traw to śmierć dla wielu zwierząt. W płomieniach giną jeże, zające, ptaki, a także owady zapylające rośliny. Płoną gniazda ptaków, niszczone są miejsca bytowania zwierzyny łownej. Ziemia wyjaławia się, a ponadto do atmosfery dostają się toksyczne substancje.

Czytaj także: Zielona transformacja w Polsce: sukcesy i przyszłe wyzwania.

Wypalanie traw jest nielegalne!

„W Polsce wypalanie traw jest nielegalne i podlega sankcjom prawnym. Za celowe wzniecenie ognia grozi mandat, kara grzywny, a nawet pozbawienie wolności” – czytam na stronie Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.

Zakaz wypalania roślinności został uregulowany w różnych aktach prawnych, m.in. w ustawie o ochronie przyrody, ustawie o lasach, Kodeksie wykroczeń, a także Kodeksie karnym. Przepisy te obejmują różne obszary, w tym grunty rolne, pasy przydrożne, tereny kolejowe, trzcinowiska, a ponadto lasy.

Ustawa o ochronie przyrody

Nowelizacja ustawy o ochronie przyrody z dnia 1 września 2022 roku wprowadziła art. 130a, który przewiduje kary za wypalanie roślinności. Zgodnie z tym przepisem: „Kto usuwa roślinność przez wypalanie z gruntów rolnych, obszarów kolejowych, pasów przydrożnych, trzcinowisk lub szuwarów, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 30 000 złotych”.

Ustawa o lasach

Podobne ograniczenia zawarte są w art. 30 ust. 3 ustawy o lasach z dnia 28 września 1991 r. (Dz. U. z 2017 r. Nr 12, poz. 59 z późn. zm.), który wyraźnie zabrania rozniecania ognia oraz wypalania roślinności na terenach leśnych i w ich pobliżu: „W lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności: rozniecania ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego, korzystania z otwartego płomienia, wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych”.

Kodeks wykroczeń

Ponadto Art. 82 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeksu wykroczeń (Dz. U. z 2018 r., poz. 618 z późn. zm.) przewiduje sankcje za tego typu wykroczenia: „Osoba, która dopuszcza się wypalania traw, może zostać ukarana karą aresztu, nagany lub grzywną w wysokości od 20 do 5000 zł”.

Nie warto więc ryzykować! Wypalanie traw to zagrożenie dla ludzi, a także przyrody. Pamiętaj, iż każda iskra może doprowadzić do tragedii.

Pożary traw w Polsce – jak zmieniała się ich liczba w ostatnich latach?

Pożary traw i nieużytków rolnych od lat stanowią poważny problem w Polsce. Dane z ostatnich siedmiu lat pokazują znaczące wahania liczby takich zdarzeń, co wskazuje zarówno na wpływ warunków pogodowych, jak i skuteczność działań prewencyjnych. Analizując statystyki od 2018 do 2024 roku, można zauważyć wyraźne trendy oraz zmiany w skali tego zjawiska.

Najwięcej pożarów traw odnotowano w 2019 roku, kiedy liczba interwencji straży pożarnej wyniosła aż 55 912. To najwyższy wynik w analizowanym okresie, który potwierdza, że problem wypalania traw był wówczas wyjątkowo poważny. Rok później sytuacja zaczęła się poprawiać – w 2020 roku liczba pożarów spadła do 41 713, co oznaczało wyraźną redukcję w porównaniu do szczytowego okresu.

Przełomowym momentem był rok 2021, w którym liczba pożarów spadła do 22 388. To najniższa wartość w analizowanym przedziale czasowym, świadcząca o wzroście świadomości społecznej oraz prawdopodobnie o sprzyjających warunkach atmosferycznych, które ograniczyły ryzyko występowania tego typu zdarzeń. Jednak już w 2022 roku nastąpił ponowny wzrost – 48 232 pożary traw to niemal powrót do poziomu sprzed kilku lat, co może wskazywać na mniej korzystne warunki pogodowe lub osłabienie działań prewencyjnych.

Od 2023 roku sytuacja wydaje się stabilizować na niższym poziomie. W ostatnich dwóch latach liczba pożarów traw wyniosła 21 206 w 2023 roku oraz 21 648 w 2024 roku. Jest to znacząco mniej niż w latach 2018–2020, co sugeruje, że działania edukacyjne i ostrzejsze przepisy przynoszą oczekiwane efekty. Warto jednak pamiętać, że każdy pożar traw to realne zagrożenie dla ludzi, zwierząt i środowiska, dlatego tak istotne jest dalsze prowadzenie kampanii informacyjnych i skuteczna egzekucja obowiązujących zakazów.

Statystyki pokazują, że walka z wypalaniem traw przynosi efekty, ale problem wciąż istnieje. Dalsze działania prewencyjne i zwiększenie społecznej odpowiedzialności mogą sprawić, że liczba pożarów będzie jeszcze mniejsza w kolejnych latach.

Źródło: zabrze.policja.gov.pl, gov.pl

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *