Maszyny komunalne Kubota – nowości i plany – rozmowa z Managerem ds. Szkoleń Produktowych Kubota

Maszyny komunalne Kubota to temat naszej rozmowy z Panem Jakubem Czerwiakiem, Managerem ds. Szkoleń Produktowych w Kubota (Deutschland) GmbH Sp. z o.o. Oddział w Polsce. Zapytaliśmy go m.in. o nowości produktowe w bieżącym roku i perspektywy elektryfikacji. Zapraszamy do lektury.
Maszyny komunalne Kubota to kluczowy obszar rozwoju marki w Polsce, co potwierdzają działania promocyjne prowadzone w terenie. Podczas trwającego właśnie demo tour Kubota, który obejmuje 14 lokalizacji w całym kraju, Kubota prezentuje przekrój oferowanych kosiarek. W rozmowie z Panem Jakubem Czerwiakiem poruszyliśmy tematy związane z nowościami produktowymi oraz przyszłością silników spalinowych w sektorze komunalnym.
Panie Jakubie, trwa demo tour Kubota obejmujący 14 lokalizacji w całej Polsce. Zresztą spotkaliśmy się przy okazji pokazów w punkcie sprzedaży firmy ALDO w Wójtowie. Co Kubota pokazuje podczas tegorocznego demo tour, co jest takiego szczególnego w tych prezentowanych rozwiązaniach?
W tym roku skupiliśmy się w czterech modelach kosiarek, które tej wiosny są dostępne w specjalnej promocji. Pierwszy to Z1421, kosiarka z silnikiem benzynowym o zerowym promieniu skrętu. Kolejny to GR1600 – nasz podstawowy model kosiarki z silnikiem wysokoprężnym. Następnym jest G231 – profesjonalna kosiarka z dieslem, agregatem koszącym heavy duty i niskim lub wysokim wysypem. Prezentujemy też FC2-221, czyli profesjonalną kosiarkę z przednim deckiem tnącym napędzanym hydraulicznie i pojemnym koszem z wysokim wysypem.
Jaka jest rola autoryzowanych dilerów Kubota w organizacji tegorocznych pokazów?
Dilerzy po raz pierwszy mają tak dużą swobodę w organizacji swoich eventów. Obowiązują ich jedynie określone wytyczne, np. uwzględnienie kwestii logistyki i przechowywania maszyn między punktami. Również prowadzenie statycznych i dynamicznych leży po stronie dilera.
Panie Jakubie, jakie są tegoroczne nowości w gamie kosiarek oraz ciągników kompaktowych marki Kubota?
Jeżeli chodzi o maszyny komunalne to taką nowością jest kosiarka FC2-221, czyli kolejny produkt będący owocem włączenia włoskiej marki Gianni Ferrari do Grupy Kubota. To najmniejsza z konstrukcji, które weszły do gamy kosiarek Kubota. Maszyna FC2-221 wyróżnia się z tej serii modelowej przede wszystkim brakiem turbiny ssącej. Za transfer trawy do kosza odpowiada w niej pęd powietrza generowany przez pracę ostrzy tnących. Również hydrauliczny napęd ostrzy tnących jest unikalny – to hydromotor odpowiada za zasilanie przekładni agregatu koszącego. FC2-221 to maszyna z wysokim wysypem, pozbawiona możliwości wyładunku trawy na poziomie gruntu. Pewnym ograniczeniem, które odróżnia tę maszynę od pozostałych w serii FC, jest to, że w modelu FC2-221 podczas współpracy z agregatem bijakowym nie ma możliwości zbierania trawy do kosza. To dlatego, że nośnikiem umożliwiającym transfer pokosu do zbiornika jest pęd powietrza generowany przez ostrza tnące. W przypadku agregatu rotacyjnego to powietrze skupia się w centralnej części zespołu tnącego i jest w stanie „pchnąć” trawę dalej do kosza. Jednak praca agregatu bijakowego nie powoduje powstania takiego pędu powietrza. Koszenie następuje na pełnej szerokości roboczej maszyny i siła przenosząca pokos nie jest generowana.
Natomiast przewagę maszyny FC2-221 w porównaniu do pozostałych modeli serii FC stanowią jej bardzo kompaktowe wymiary. To jest maszyna którą przysłowiowo możemy „spakować do kieszeni” i przewieźć na kolejne miejsce pracy nawet na pokładzie niedużej furgonetki. Natomiast jest ona w stanie dotrzeć tam, gdzie inne, większe i masywniejsze konstrukcje napotkają na problemy.
Panie Jakubie, to są nowości na „tu i teraz”. Czego jednak według Pana powinniśmy spodziewać się po marce Kubota w najbliższym czasie? Czy elektryfikacja stanowi ważny trend dla koncernu? Elektryczny miniciągnik LXe miał być dostępny jedynie na wybranych rynkach, w ograniczonej liczbie egzemplarzy i tylko w wynajmie długoterminowym. A jaka będzie dostępność elektrycznej kosiarki Ze?
Proces wdrażania miniciągnika elektrycznego LXe postępuje. Ta forma dostępności w przyszłości dalej będzie oferowana naszym klientom – mam na myśli wynajem długoterminowy. Natomiast kosiarki elektryczne z zerowym promieniem skrętu będą produktem dostępnym dla klienta w zakupie dokładnie tak samo jak wszystkie pozostałe maszyny komunalne marki Kubota
Panie Jakubie, mówiąc o przyszłości nie sposób pominąć jednego czynnika. Kubota do tej pory była rozpoznawalna przede wszystkim jako producent silników wysokoprężnych. Od wielu lat mówi się o ponad 30 milionach wyprodukowanych sztuk. Dziś pewnie jest to już bliżej 40 milionów. Do tej pory zastosowanie silnika Kubota zawsze było silnym argumentem za zakupem danej maszyny, czyż nie? A więc co przekona klientów do zakupu elektrycznej maszyny Kubota?
Do zakupu maszyny z napędem elektrycznym bardzo często przekonają nabywców lokalne ograniczenia i wymogi. Już dziś duże miasta europejskie wymagają, aby jak najwięcej nowych maszyn komunalnych pracowało bezemisyjnie. Jednak do wyboru marki Kubota zamiast urządzeń konkurencyjnych producentów przekona klientów przede wszystkim jakość. Kubota stawia zawsze na rozwiązania oczywiście maksymalnie proste, ale też rozwiązania które w perspektywie czasu eksploatacji będą mogły zapewnić tę legendarną długowieczność. Przykładem, który pokazuje nam ten trend jest choćby ilość silników elektrycznych stosowanych w elektrycznej kosiarce Kubota i w produktach innych producentów.
Jakie różnice zauważa więc Pan w podejściu marki Kubota do konstrukcji kosiarek elektrycznych. Co można spostrzec, gdy prześledzimy rynek i porównamy produkty w tym segmencie?
Bardzo często wygląda to w ten sposób, że jeżeli w kosiarce elektrycznej mamy agregat rotacyjny z trzema ostrzami, to na każdym nożu lub na każdym wrzecionie jest osobny silnik elektryczny. Wtedy mamy trzy silniki elektryczne na samym agregacie koszącym. Do tego dochodzą jeszcze dwa silniki – na lewym i na prawym tylnym kole kosiarki – aby każde z kół było niezależnie sterowane. Tak więc w tego typu konstrukcjach mamy pięć jednostek elektrycznych.
Z kolei w kosiarce Kubota Ze ta liczba ograniczona jest do trzech. Dwa silniki elektryczne pozwalają na niezależne sterowanie lewym i prawym tylnym kołem. Trzeci silnik przekazuje napęd na cały zespół tnący. Oznacza to, że tylko jeden silnik napędza wszystkie noże.
Jak wiemy doskonale, kosiarka pracuje w różnych trudnych warunkach, a utrzymanie jej w dobrej kondycji przez lata wymaga starannego czyszczenia. Jeżeli nad każdym nożem mamy zamontowany silnik elektryczny, który zawsze będzie cechował się wrażliwością na wilgoć, korozję i inne czynniki, to nawet dokładne mycie tego elementu jest utrudnione. Takiego agregatu nigdy nie domyjemy w takim stopniu w jakim byśmy chcieli. Z kolei w kosiarce Kubota nie ma tego problemu ponieważ silnik który przekazuje napęd na zespół tnący nie jest fizycznie połączony z samym agregatem koszącym. Silnik elektryczny przekazuje napęd poprzez pasek klinowy, więc ten najbardziej wrażliwy podzespół kosiarki pozostaje w 100% chroniony.
Tak więc kosiarka o napędzie elektrycznym marki Kubota może być tak samo eksploatowana i obsługiwana jak maszyna z silnikiem spalinowym. Podsumowując, rozwiązanie Kubota przynosi zauważalne zalety nie tylko w czynnościach serwisowych, ale nawet w codziennej obsłudze.
To bardzo ciekawe. A ile silników napędza wszystkie funkcje miniciągnika elektrycznego Kubota LXe?
Tam jest tylko jeden silnik elektryczny, który napędza przekładnię hydrostatyczną, pompę hydrauliczną i wszystkie inne komponenty oraz podzespoły.
Panie Jakubie, na zakończenie pytanie, które chciałem zadać od początku naszej rozmowy. Czy uważa Pan, że silniki diesla marki Kubota są skazane na wymarcie?
Absolutnie nie.
Czy więc w koncernie mówi się w ogóle o jakichś nowych kosiarkach i ciągnikach kompaktowych napędzanych silnikami diesla?
Oczywiście, że tak. To są produkty które były, są i będą. Podejrzewam, że nie znikną jeszcze przez wiele jeszcze dekad. Oczywiście będą pojawiały się jakieś nowe. alternatywne paliwa. Przede wszystkim wodór jest paliwem, którego rozwoju spodziewałbym się w nadchodzących dekadach Moim zdaniem całkowita elektryfikacja w segmencie agro czy nawet w segmencie komunalnym nie jest możliwa. Nie jesteśmy w stanie zapewnić odpowiedniej wydajności, opierając się tylko i wyłącznie na maszynach zasilanych elektrycznie. Tak więc jeżeli chodzi o produkty rolnicze i komunalne, przede wszystkim opieramy te gamy na jednostkach spalinowych – wysokoprężnych i benzynowych.
Dziękuję za rozmowę
Więcej o demo tour Kubota można przeczytać np w naszym tekście Kosiarki Kubota i maszyny komunalne pokazały moc na mazurach. Ze szczegółową specyfikacją opisywanych maszyn komunalnych Kubota można zapoznać się na polskiej stronie internetowej marki Kubota.
Czytaj także: Przegląd pras do siana i słomy Kubota – jak wybrać odpowiednią prasę do swojego gospodarstwa?
Czytaj także: Miniciągnik uniwersalny Kubota B1241
Spis treści
Często zadawane pytania (FAQ): Maszyny komunalne Kubota – nowości i plany
Jakie modele kosiarek Kubota prezentowane są podczas tegorocznego demo tour?
W tym roku prezentowane są cztery modele kosiarek: Z1421, GR1600, G231 oraz FC2-221, z których każdy ma swoje unikalne cechy.
Jakie zastosowania ma nowa kosiarka FC2-221?
Kosiarka FC2-221 jest kompaktową maszyną o wysokim wysypie trawy, napędzaną hydraulicznie, idealną do użytku w trudno dostępnych miejscach.
Czy Kubota planuje wprowadzenie elektrycznych kosiarek w przyszłości?
Tak, Kubota planuje wprowadzenie elektrycznych kosiarek, które będą dostępne do zakupu, podobnie jak inne maszyny komunalne.
Jakie różnice ma kosiarka elektryczna Kubota w porównaniu do innych producentów?
Kosiarka Kubota Ze ma mniej silników elektrycznych w porównaniu do innych modeli, co zwiększa niezawodność i ułatwia konserwację.
Czy silniki wysokoprężne marki Kubota są skazane na wymarcie?
Nie, marka Kubota planuje kontynuować produkcję silników diesla i benzynowych, a nowe alternatywne paliwa, takie jak wodór, mogą być wprowadzone w przyszłości.