Konie z Morskiego Oka będą mogły odpocząć

Transport elektryczny do Morskiego Oka ulegnie istotnym zmianom. Zgodnie z porozumieniem zawartym przez Tatrzański Park Narodowy, Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz lokalne władze, od przyszłego roku konie będą kursować tylko na skróconym odcinku trasy. Zamiast dotychczasowych siedmiu kilometrów, przewozy będą realizowane jedynie na fragmencie o długości 2,5 km. Dalszą część drogi pokonają elektryczne busy.
28 lutego 2025 roku podpisano historyczne porozumienie wprowadzające transport elektryczny na trasie do Morskiego Oka. W ramach umowy ograniczono pracę koni ze względu na fakt, że ich rolę zmniejszono do atrakcji turystycznej. Nowe rozwiązanie pozwoli na ekologiczny i cichy transport turystów.
Historyczne porozumienie w sprawie transportu elektrycznego na trasie do Morskiego Oka to krok milowy w ochronie środowiska, ponieważ poprawi ono dobrostan zwierząt. To dlatego, że dzięki nowemu rozwiązaniu tradycyjne zaprzęgi konne zostaną częściowo zastąpione przez ekologiczne busy elektryczne.
Spis treści
Transport elektryczny do Morskiego Oka
Podpisane porozumienie zakłada istotne zmiany w organizacji transportu do Morskiego Oka. W rezultacie tej decyzji zaprzęgi konne będą obsługiwać jedynie krótszy, 2,5-kilometrowy odcinek.
Konkretnie będą jeździły od Palenicy Białczańskiej do Wodogrzmotów Mickiewicza. Co ważne, resztę trasy przejmą busy elektryczne, które zapewnią cichy, ekologiczny i szybki transport dla turystów.
Korzyści dla turystów i środowiska
Wprowadzenie nowego systemu transportu niesie wiele korzyści zarówno dla środowiska, jak i odwiedzających. Przede wszystkim dzięki elektrycznym busom zmniejszy się emisja spalin w rejonie Tatr, co poprawi jakość powietrza i ochroni przyrodę.
Ponadto turyści zyskają nowoczesną alternatywę dla tradycyjnych zaprzęgów, a konie zostaną odciążone, co poprawi ich dobrostan.
Ekologiczne rozwiązanie dla Tatr
Wprowadzenie busów elektrycznych to nie tylko krok w stronę ochrony zwierząt, ale także poprawa jakości powietrza w rejonie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Resort klimatu sfinansuje zakup 16 dodatkowych pojazdów, które dołączą do czterech już funkcjonujących. W sumie kursować będzie 20 busów, które zapewnią cichy i bezemisyjny transport elektryczny do Morskiego Oka.
Transport elektryczny do Morskiego Oka
Ograniczenie pracy koni jest jednym z kluczowych celów porozumienia. To dlatego, że dotychczasowy 7-kilometrowy odcinek był dużym obciążeniem dla zwierząt.
Naprawdę często pracowały one w trudnych warunkach. Transport elektryczny pozwoli ograniczyć wykorzystanie koni jedynie do krótkiej trasy, co zmniejszy ich wysiłek i poprawi warunki pracy.
Zgodnie z listem intencyjnym fiakrzy będą realizować przewozy kulturowe tradycyjnymi zaprzęgami konnymi na najbardziej płaskim odcinku trasy – od Palenicy Białczańskiej do Wodogrzmotów Mickiewicza. Pełną trasę, prowadzącą do Włosienicy, turyści pokonają bezemisyjnymi busami elektrycznymi, które zapewnią wygodną i ekologiczną alternatywę dla dotychczasowego transportu.
Historyczne porozumienie w sprawie transportu elektrycznego na trasie do Morskiego Oka to przełomowa decyzja. Po pierwsze, poprawi ona komfort turystów. Po drugie, ochroni przyrodę i co równie ważne, ograniczy pracę koni.
Podsumowanie ustaleń
Zgodnie z nowymi ustaleniami, transport do Morskiego Oka przejdzie dużą transformację. Fiakrzy będą pracować na znacznie krótszym odcinku. Ich wozy będą mniejsze i lżejsze. Zeroemisyjne busy elektryczne poprawią komfort podróży turystów, a konie z Morskiego Oka odpoczną. Zmiany wchodzą w życie od przyszłego roku i będą wdrażane stopniowo, we współpracy wszystkich zainteresowanych stron.
Zmiana | Opis |
---|---|
Skrócenie trasy dla koni | Tylko 2,5 km zamiast 7 km (Palenica Białczańska – Wodogrzmoty Mickiewicza) |
Wprowadzenie busów elektrycznych | 20 nowoczesnych, ekologicznych pojazdów zamiast transportu konnego na dalszej trasie |
Zmniejszenie obciążenia koni | Lżejsze wozy, mniejsza liczba kursów |
Ochrona miejsc pracy | Wozacy zaangażowani w obsługę transportu elektrycznego |
Korzyści ekologiczne | Brak emisji spalin, ochrona przyrody Tatr |
Nowe rozwiązania stanowią kompromis między ochroną zwierząt, turystyką i ekologią. Transport konny na drodze do Morskiego Oka będzie miał formułę wyłącznie transportu kulturowego. Jak napisała na X, minister klimatu i środowiska Paulina Hennig – Kloska – „Konie zamiast obecnych 7 km w jedną stronę, będą jeździły tylko na odcinku 2,5 km (od Palenicy Białczańskiej do Wodogrzmotów Mickiewicza). Co więcej, obciążenie wozów będzie znacząco mniejsze.”
Więcej szczegółów dotyczącej decyzji w sprawie koni z Morskiego Oka.
Źródło: Ministerstwo Klimatu i Środowiska